Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi erni z miasteczka Kraków. Mam przejechane 36732.86 kilometrów w tym 6783.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.91 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy erni.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:989.90 km (w terenie 272.90 km; 27.57%)
Czas w ruchu:45:54
Średnia prędkość:21.57 km/h
Suma podjazdów:10610 m
Maks. tętno maksymalne:188 (94 %)
Maks. tętno średnie:168 (84 %)
Suma kalorii:31067 kcal
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:52.10 km i 2h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
53.60 km 0.00 km teren
01:52 h 28.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:181 ( 90%)
HR avg:145 ( 72%)
Podjazdy:210 m
Kalorie: 1281 kcal
Rower:

Odbudowa formy

Środa, 18 sierpnia 2010 · dodano: 23.08.2010 | Komentarze 0

Wypadzik do Czernichowa. Po długiej rehabilitacji czuję spadek formy.
Tętno szybko idzie w górę, a mocy nie czuję.
Kategoria wypadzik


Dane wyjazdu:
55.00 km 55.00 km teren
04:19 h 12.74 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:188 ( 94%)
HR avg:168 ( 84%)
Podjazdy:1890 m
Kalorie: 4189 kcal
Rower:FULIK

Maraton Krynica - walka o przetrwanie

Sobota, 14 sierpnia 2010 · dodano: 15.08.2010 | Komentarze 7

Zaczęło się od nie przespanej nocy. Chyba trochę się stresowałem jak to będzie z moją nogą, czy nie zrobię sobie krzywdy. Założeniem było dojechać do mety. Na wszelki wypadek ustaliłem sobie plan zjazdu do mety (na 5 kilometrze rozjazd mini, na 15 km bufet i 35 kilometr zjazd do miasta).
Początek był udany jechałem lekko z tyłu. Na pierwszym ostrym zakręcie wskoczyłem na chodnik i wyprzedziłem dużą grupę min.: Tomka i Dawida. Pierwszy podjazd jechałem ze stawką tasując się z Dawidem. Tętno jednak skoczyło mi do 188, wiec na podjeździe pod Jaworzynę postanowiłem trochę zwolnić (niestety tętno nie chciało spaść i wachało się w granicach 185). Przed szczytem zauważyłem z tyłu szybki pociąg czerwonych :Dawid z Królikiem. Postanowiłem przycisnąć, bo wiedziałem, że zaraz zacznie się zjazd. Pierwszy zjazd z poprzecznym rowem pokonałem bez problemu ale na nastpnym stromym i błotnistym wyprzedził mnie Królik.
Po 2 godzinach zacząłem tracić siły. Tętno wysokie ale noga nie bolała. Niestety po następnych 40 minutach zaliczyłem poważny upadek przy dużej prędkości. Objechało mi przednie koło na trawersie i stłukłem sobie udo, na szczęście w drugiej nodze. Jakieś 5 minut dochodziłem do siebie, ale noga potwornie bolała.
Na zjeździe do miasta postanowiłem mimo bólu,że spróbuję dojechać do mety. Na podjazdach zaczęły mnie łapać skurcze. Większośc już musiałem dawać z buta. I znowu, jak nabrałem odwagi po upadku do zjazdów, zaliczyłem następną glebę. Była identyczna jak wcześniejsza tylko przy mniejszej prędkości.Teraz to już była walka z samym sobą. Myślałem, że noga mi eksploduje. Teraz to skurcze miałem nawet idąc.
Pod Górę Parkową doszedł mnie Tomek i przez jakiś czas szliśmy razem. Jednak przed samym szczytem musiałem stanąć bo ból był nie do zniesienia. Skurcze miałem nawet jadąc w dół. Zchodziłem z roweru i próbowałem stać ale nic nie pomagało. Wiedziałem, że do mety jest już tylko zjazd. Nie robiły na mnie już wrażenia zjazdy z Parkowej, bo cały czas walczyłem ze swoimi słabościami i kontuzjami.
Wynik może nie imponujący, ale jestem bardzo zadowolony.
Podziwiam Baranka, że mimo małej bazy kilometrowej i kiepskich opon dojechał do końca.
Podziękowania dla mojej żony za doping i transport do domu. Sam nie dał bym rady jechać. Skurcze łapały mnie nawet w somochodzie.
Gratulacje dla Tomka, w końcu mnie objechał.
Gratulacje dla Konrada, dla niego te zjazdy to musiał byc horror.
Wynik:
Open 75 na 355 ze stratą 1:21
M3 23 na 118 ze stratą 0:56
Po maratonie © erni

Krynica - zjazd z Parkowej © erni
Kategoria maraton


Dane wyjazdu:
39.90 km 2.00 km teren
01:43 h 23.24 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:144 ( 72%)
HR avg:113 ( 56%)
Podjazdy: 80 m
Kalorie: 753 kcal
Rower:FULIK

Regeneracja nogi

Czwartek, 12 sierpnia 2010 · dodano: 15.08.2010 | Komentarze 0

Zdecydowana poprawa. Noga o wiele mniej boli. Siniaki zostały bez zmian. Tempo regeneracyjne, żeby znów czegoś nie naderwać. Chciałem iść do lekarza prywatnie ale wolny termin to 1 września.
Boję się Krynicy. 2 tygodnie bez treningu, z chorą nogą. Zależy mi jednak na Top 5.
Jak będzie kiepsko to zjeżdżam z trasy.
Kategoria wypadzik


Dane wyjazdu:
26.70 km 0.00 km teren
01:11 h 22.56 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:131 ( 65%)
HR avg:106 ( 53%)
Podjazdy: 85 m
Kalorie: 413 kcal
Rower:

Regeneracja nogi

Środa, 11 sierpnia 2010 · dodano: 15.08.2010 | Komentarze 0

Tylko tor kajakowy, żeby rozruszać miśnie. Noga dalej boli. Po ostatnim razie zrobiły mi się siniaki fioletowe. Wygląda to jak bym miał krwiaka pod skórą.
Kategoria wypadzik


Dane wyjazdu:
60.00 km 0.00 km teren
02:20 h 25.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:176 ( 88%)
HR avg:129 ( 64%)
Podjazdy:255 m
Kalorie: 1390 kcal
Rower:

Taki sobie wypadzik

Sobota, 7 sierpnia 2010 · dodano: 08.08.2010 | Komentarze 2

Chciałem zrobić lekkie podjazdy ale znów musiałem unikać burzy. Dzień raczej pechowy. Na początku musiałem zmienić łańcuch po wczorajszym. Był zbyt nowy do starej kasety i na typowych przełożeniach nie dało sie jechać. Uciekając przed burzą złapałem kapcia. W końcu sprawdziłem nowe łatki samoprzylepne Lezyne. Są naprawdę dobre. Na koniec znowu naderwałem miesień.
Muszę odstawić rower na parę dni.
Kategoria wypadzik


Dane wyjazdu:
30.20 km 0.00 km teren
01:01 h 29.70 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:177 ( 88%)
HR avg:149 ( 74%)
Podjazdy:120 m
Kalorie: 777 kcal
Rower:

Ucieczka przed burzą.

Piątek, 6 sierpnia 2010 · dodano: 08.08.2010 | Komentarze 0

Wyjechałem w stronę Piekar. Jechałem z wiatrem w stronę granatowych chmur. W pewnym momencie zmienił się wiatr i zacząłem wracać do domu, żeby nie zmoknąć. Na torze kajakowym przez prawie 4 kilometry wyszła średnia prędkość 40,1 km/h (z wiatrem). Na 2 kilometry przed domem zaczął padać lekki deszczyk. Natomiast kilometr przed domem jechałem już pod mocny wiatr z gradem. Nie dałem rady zjechac i kompletnie zmokłem .
Kategoria wypadzik


Dane wyjazdu:
53.00 km 0.00 km teren
02:10 h 24.46 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:111 ( 55%)
HR avg:138 ( 69%)
Podjazdy:105 m
Kalorie: 912 kcal
Rower:

Regeneracja kontuzji

Środa, 4 sierpnia 2010 · dodano: 08.08.2010 | Komentarze 0

Na maratonie w Głuszycy chyba naderwałem sobie mięsień.
Tempo regeneracyjne bez górek.
Kategoria wypadzik


Dane wyjazdu:
65.30 km 60.00 km teren
03:51 h 16.96 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:186 ( 93%)
HR avg:167 ( 83%)
Podjazdy:2045 m
Kalorie: 3447 kcal
Rower:FULIK

Maraton Głuszyca

Niedziela, 1 sierpnia 2010 · dodano: 02.08.2010 | Komentarze 5

Jedyna rzecz na którą mogę narzekać to skurcze. Wszystko było ok. Pogoda rewelacyjna, aczkolwiek bałem się jechać z bidonem . Jednak było tyle bufetów, że nie miałem problemów z piciem. Start z 2 sektora spowodował, że przez 4 kilometry jechałem za czołówką . Na pierwszym podjeździe starałem się nie stracić zbyt dużo. Raczej trzymałem się grupy. Na pierwszym zjeździe widziałem glebę przy jakiś 40-50 km/h. Byłem w miarę daleko, a i tak miałem problem z wychamowaniem. Im dalsze kilometry tym lepiej mi się podjeżdżało. Wyprzedzałem dosyć dużo ludzi wolnym, równym tempem. Na 45 kilometrze pojawiły się pierwsze skurcze. W ruch poszedł magnez. Nawet pomagał na jakiś czas. Wziąłem chyba tygodniową dawkę. Niestety od 57 km na byle podjeździe czułem kłujący ból w udach. Siły jeszcze miałem ale ból był tak silny, że musiałem zwolnić. Raczej nikt mnie nie wyprzedzał ale była szansa na parę pozycji do przodu.
Maraton udany. Trasa rewelacyjna i bardzo wymagająca kondycyjnie.
Trochę szkoda, że nie było Dawida. Myśle, że mogło by być ciekawie.
Z wyniku jestem zadowolony. Czas taki sam jak w zeszłym roku a trasa prawie 10 km dłuższa. Gdybym jechał mini to miałbym 3 miejsce w M3.
Open 36 / 447 ze stratą 0:38
M3 11 / 142 ze stratą 0:21
Maraton Głuszyca © erni

Zjazd w Głuszycy © erni

Maraton Głuszyca © erni
Kategoria maraton


Dane wyjazdu:
21.10 km 0.00 km teren
01:10 h 18.09 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:173 ( 86%)
HR avg:125 ( 62%)
Podjazdy:190 m
Kalorie: 620 kcal
Rower:FULIK

Rozgrzewka + rozjazd

Niedziela, 1 sierpnia 2010 · dodano: 02.08.2010 | Komentarze 0

Kategoria wypadzik