Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi erni z miasteczka Kraków. Mam przejechane 36732.86 kilometrów w tym 6783.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.91 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy erni.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
47.00 km 47.00 km teren
02:57 h 15.93 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:185 ( 92%)
HR avg:170 ( 85%)
Podjazdy:1805 m
Kalorie: 2651 kcal
Rower:FULIK

Maraton Międzygórze

Sobota, 19 czerwca 2010 · dodano: 20.06.2010 | Komentarze 4

Założeniem była jazda od początku na maksa. Wkońcu miało być tylko 44 km. Czyli do 3 godzin jazdy. Startowałem już z 3 sektora i wszyscy konkurenci byli trochę z przodu. Na pierwszych kilometrach minąłem Galewicz i jakiegoś czerwonego (raczej nie był to Dawid). Celem było dojechanie do Krzeszowca bądź do Dawida. Tętno wskoczyło mi na 185 i trzymało się powyżej 180 przez 15 minut. Po paru kilometrach dojechałem do Krzeszowca i o dziwo wyprzedziłem go. Z przodu zobaczyłem jakiegoś czerwonego więc motywacja podskoczyła. Dojechałem do niego na podjeździe i na zjeździe udało mi się go minąć (to był raczej Dawid). Starałem się dawć dalej na maksa wiedząc, że za chwilę będzie 5 kilometrowy podjazd i tam raczej mnie wyprzedzi. Na podjeździe wyprzedził mnie Krzeszowiec, któremu siadłem na ogon. Przy końcu trochę zaczął mi odchodzić (ma gościu parę) ale na szczycie było przepłaszczenie z wertepami gdzie zwolniłem blokadę Fula i poszłem bokiem wszystkich wyprzedzając. Na zjazdach trochę mnie hamowali, a ja raczej nie ryzykowałem wyprzedzania na singlach. Dojechałem do Gorącego Kubka, który zawsze był przedemną i w jego tempie dojechaliśmy już do mety.
Tradycyjnie skurcze zacząły mnie łapać już na 27 km ale szybki Mg postawił mnie na nogi. Następne były już na 40 km i ciągły się już do mety.
Pierwszy maraton na fulu i mimo, że jest cięższy to chyba i tak więcej zyskałem.
Oponki Race Kingi z tyłu na błoto nie sprawdziły się. Na szczęście błota było mało.
Wynik jak na mnie bardzo dobry i jestem zadowolony:
OPEN: 62 NA 416 STARTUJĄCYCH ZE STRATĄ 36 MINUT DO PIERWSZEGO
M3: 22 NA 146 STARTUJĄCYCH ZE STRATĄ 24 MINUT DO PIERWSZEGO
Kategoria maraton



Komentarze
D-Avid
| 18:26 wtorek, 22 czerwca 2010 | linkuj No ładnie szedłeś ładnie. Wykorzystałeś moją niemoc a swoją moc :P
erni | 08:28 wtorek, 22 czerwca 2010 | linkuj Dzięki, było naprawdę trudno ale noga jakoś podawała.
danwidlo
| 14:40 poniedziałek, 21 czerwca 2010 | linkuj Ładnie ładnie :) Pogratulować wyniku.
sheep
| 21:11 niedziela, 20 czerwca 2010 | linkuj Gratuluję Krzeszowca bo na mecie był za tobą (tym samym jeździsz już przed M6 :-) - to taki żarcik bo bo dla niego też wielki szacun).
No i awansu na 10 miejsce w generalce M3.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wator
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]